Łyżeczkowych kolczyków dawno nie było:) dlatego dziś proponuję Wam kolczyki-łyżeczki z truskawkami zanurzonymi w pysznej, słodkiej, puszystej bitej śmietanie... dokładnie takiej, jaką ja właśnie wyjadam (w spray'u) bo potrzebuję czubek dozownika z odpowiednimi nacięciami, które pozwolą mi uzyskać efekt bitej śmietanki przy nakładaniu silikonu:D o tym już niebawem, zdradzę tylko, że szykuje się słodki kuferek:D no ale teraz czas na łyżeczki:
długość samej łyżeczki: 5cm
długość całego kolczyka: 7cm
Materiały: masa termoutwardzalna, elementy posrebrzane
PS. Czy mogłabym wiedzieć kto i po co notorycznie kopiuje moje zdjęcia? a mój nagłówek bloga? nie rozumiem tego, naprawdę...
Genialne! Niesamowite rzeczy można u Ciebie znaleźć, jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńaż się chce spróbować!
OdpowiedzUsuńwow, mistrzostwo !!:)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie :-)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka... Kolejne realistyczne twory :)
OdpowiedzUsuńMniam! ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie działa sztuki! ;) Piękne! :)
Mmm. Idealne :)
OdpowiedzUsuńSylikon nakładam taką plastikową nakładką - z gwiazdką . :) Mogę później zrobić zdjątko i pokazać. A wydębiłam ją od babci, co ma ich kilkanaście - takie do nakładania bitej śmietany, kremów itp.. :)
OdpowiedzUsuńO mamusiu, jakie pyszności :)) Cudownie Ci to wszystko wychodzi :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpycha:D
OdpowiedzUsuńja to nie mogę,i siedzę nad tymi zadaniami i siedzę:o jeszcze na jutro mam stronę ćwiczeń.
jakie słodkie :P
OdpowiedzUsuńidealne do wysoko upiętych włosów ;d
OdpowiedzUsuńMniam mniam:)
OdpowiedzUsuńMniam truskawki z bitą śmietaną, ale ocieplasz atmosferę....
OdpowiedzUsuńPyszno genialne!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :D
OdpowiedzUsuńOj będzie kuferek :)
jakie słodkie ;)
OdpowiedzUsuńJakie Sweetaskowe <3 .
OdpowiedzUsuńale smaka robisz-cudne
OdpowiedzUsuńja ją zamówiłam wieki temu na etsy, z Chin czy skądś tam :)
OdpowiedzUsuńAle cudowności u Ciebie na blogu
OdpowiedzUsuńAleż tu pięnie! Blog jest piękny i smakowicie wygląda :) A Twoja biżuteria po prostu zachwyca :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i po południu obejrzę wszystko dokładnie :)
Niestety, metodą, której ona użyła do zrobienia tych gofrów nie da się otrzymać takich brzegów, a zapałka ma zbyt tępe powierzchnie boczne. Tzn tak mówię na pierwszy rzut oka, bo nie próbowałam sama :)
OdpowiedzUsuńPóki co mój portfel świeci pustkami (wiadomo, trzeba było zaopatrzyć się w coś na zimę). W razie czego będę pisać i odwiedzać, oczywiście :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmniam mniam, masz świetne pomysły ;)
OdpowiedzUsuńGenialne ! Aż ma się ochotę zjeść <3
OdpowiedzUsuń