Od małego zawsze miałam ciągoty do robótek ręcznych wszelkiego rodzaju:) ale to rodzinne-odziedziczone przeze mnie po Babci i Mamie:) mając kilka lat ulepiłam z plasteliny dla Babci pingwina w kapeluszu (jeszcze niedawno widziałam go u Niej na półce, jeśli go ma po ostatnich remontach na pewno zrobię mu zdjęcie i Wam pokażę!). Wtedy już robiłam swoje pierwsze bransoletki, pierścionki i naszyjniki dla Mamy, Babci i dla siebie z drobnych koralików nawlekanych na nitkę:) powstawały też korale i bransoletki dla Barbie, a także ubranka dla lalek, które w ogromnych ilościach szyłyśmy z moją kuzynką Klaudią:)
Takie ubranka nosiły nasze lalki:D (trzy spódnice i full wypasiona bluzka -> ta pomarańczowa, wiązana na plecach:D)
Ciocia pomagała nam szyć też zarąbiste jeansy dla Barbie:D
Babcia zaraziła mnie haftem krzyżykowym... kiedy tylko miałam czas siadałam z kanwą, muliną i kolejnymi numerami "Kramu z robótkami" i dłubałam krzyżyk po krzyżyku, tworząc różne obrazki:)
Ten, z którego po dziś dzień jestem najbardziej dumna to obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, nad którym spędziłam całe wakacje, a był on prezentem na 50-lecie ślubu moich Dziadków od strony Taty:) a zrobiłam go będąc w gimnazjum:)
Kolejnym "większym" obrazem, który wyszedł z moich rąk były złożone do modlitwy ręce, które mieliście okazję podziwiać przy okazji posta z odpowiedziami:)
Powstało też kilka mniejszych obrazków, które nie doczekały się oprawienia i leżą w moim pudełku z mulinami już ładnych "kilka" lat:)
Mam na swoim koncie też fazę bransoletek z muliny:D powstawały ich dziesiątki! a całe swoje kieszonkowe przeznaczałam na nową mulinę:D tu jedna, nieskończona, która mi się została:D
W liceum wpadłam na pomysł tworzenia biżuterii. W grudniu 2007r. zamówiłam swoje pierwsze półfabrykaty, koraliki, perły... moje pierwsze prace wyglądały taaaak:
Po pewnym czasie przyszła faza na kryształy Swarovski'ego, których też sporo przewinęło się przez moje łapy:P
Próbowałam swoich sił również w wyplataniu z drobnicy, jednak żyłka i koraliki nie chciały mnie zbytnio słuchać...
Czym zajmuję się teraz widzicie na bieżąco:) niektóre z moich prac są bardziej, niektóre mniej czaso- i pracochłonne, jednak w każdą z nich wkładam sporo staranności i serducha:) post wyszedł dość długi, mam nadzieję, że Was zainteresuje:) Miłej niedzieli! ja właśnie czekam na mojego Prawiemęża, który jest w drodze powrotnej z Krakowa:)
PS. nie będę "insiejsza" niż wszyscy i też pokażę-zima z okna mojego domku:D (wczoraj na fejsie pokazywałam fotkę cykniętą jeszcze ze studenckiej dziupli, tu już moje Głuchołazy:))
Boskie !
OdpowiedzUsuńNatalio imponujesz mi! jesteś młoda, piękna, a do tego zdolna-masz ogromny talent, nie tylko biżuteryjny z tego co widzę... podziwiam i szczerze gratuluję!
OdpowiedzUsuńzgadzam się! w stu procentach! :)
Usuńoj... bo się zaczerwienię:P
UsuńNo i to utwierdza mnie jeszcze bardziejw tym, że jesteś moją "biżuteryjną siostrą" :)
OdpowiedzUsuńTa kreatywność..ubranka dla lalek..Bransoleki "przyjaźni"..ja kiedyś wyhaftowałam kaczuszkę i na tym się skończyło :), początki biżuterii, koraliki, Swarki, FIMO.. no dosłownie przez to samo przechodziłam :)
teraz młodzi wolą iść na piwo niż dać upust swojej wyobraźni i stworzyć coś samemu (a jak już tworzą to zżynają z neta :P)
Album wymiata. Piękny! ! ! Chciałabym taki <3!
<3 :*
Usuńmasz talent do takich rzeczy :P
OdpowiedzUsuńśliczny jest ten album :D
Masz talent!! ♥
OdpowiedzUsuńTe obrazki krzyżykiem świetne :)
Piekny ten album z okazji dnia chłopaka, zakochałam się w nim (albumie, nie chłopaku :P) <3
OdpowiedzUsuńhihihi:D
UsuńA ja wczoraj w koncu obejrzalam Cie w tv. Wypadlas rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdzięki!:D i pozdrawiam znad Twoich biżutków, które właśnie kończę montować:D
Usuńhihi ... też kiedyś robiłam biżu z muliny :) ale to chyba byłam wtedy w gimnazjum jakoś :)
OdpowiedzUsuńAch...to były czasy :)
Ty masz tyle talentów! Ja to nawet dobrze się nie uczę i jestem kompletną fajtłapą :>. Ale bardzo lubiłam kiedyś robić bransoletki z muliny ale oficjalnie wolę kupić biżuterię w sklepie :D
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten obraz Matki Boskiej! Jesteś taka utalentowana!! Musiałaś mieć dużą motywację i cierpliwość, żeby coś tak cudownego wykonać.
OdpowiedzUsuńMogę jedynie pogratulować Ci Twoich talentów!!
Pozdrawiam ;D
Świetnie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs ( do końca zostały tylko 3 godziny)
też przechodziłam różne "fazy" właśnie np. branzoletki z muliny..
OdpowiedzUsuńobraz Matki Boskiej cudowny *.*
Masz talent ! :)
Obraz Matki Boskiej, dłoni oraz album - po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńWidzę że talentów u Ciebie wiele:)))Pozdrawiam i podziwiam
OdpowiedzUsuńKolczyki z koralików - śliczne :)
OdpowiedzUsuńteż szyłam ubranka :D
OdpowiedzUsuńWszystko cudowne. <3<3
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś ten album na zdjęcia? Szukam wszędzie czegoś w tym stylu,ale nigdzie nie ma :c
ja go robiłam sama;)
Usuń