środa, 22 maja 2013

Będę NISZCZYĆ:D mój osobisty "Wreck this journal"

Ci, którzy znają tą książkę wiedzą o co kaman:D tym, którzy spotykają się z nią po raz pierwszy postaram się przybliżyć choć trochę ideę "Wreck this journal".


 Już na samym początku książkę należy podpisać... m.in.używając białego pisadła, nieczytelnie, malutkimi literami, od końca, czy też ogromnymi literami:)


Krótko mówiąc: książka jest po to, żeby ją... zniszczyć:P dokładnie! wykonując różne, mniej lub bardziej zwariowane, zadania zawarte w jej wnętrzu, stopniowo niszczymy książkę:D ciekawsze z nich to na przykład: przyklejanie w środku liści i innych znalezionych przedmiotów,


 rzucanie w "tarczę" przedmiotem umazanym w farbie,


 wykonanie papierowego łańcucha z pociętej w paski jednej ze stron,


 cięcie kilku przypadkowo złapanych kartek,


 rysowanie nieprzerwanej linii na dwóch stronach,


 Co ciekawe, jedno z zadań polega na... zaadresowaniu i wysłaniu książki do samego siebie:P


Inne ciekawe zadania? wykonanie lejka z jednej z kartek, nalanie do niego wody i wypicie jej, deptanie po wskazanych stronach butami umazanymi w błocie, wylanie na książkę kawy tak, aby powstały z niej ciekawe kształty, odbicie swoich dłoni umazanych tuszem lub farbą, pisanie w książce podczas jazdy samochodem/autobusem/innym środkiem lokomocji, rzucenie książki z wysokości:D , przywiązanie do książki sznurka przez cały grzbiet i walenie nią o ścianę, zbieranie i wklejanie naklejek z kupowanych owoców, zbieranie znaczków pocztowych z otrzymywanych listów, umazanie wskazanych stron klejącymi cieczami, rysowanie klejem itp. itd. :)

Nie wiem na ile pozwoli mi czas, ale będę się starała w miarę pokazywać Wam moje postępy w wykonywaniu poszczególnych zadań:P ktoś zapyta pewnie-po co mi to? z czystej ciekawości ile będę w stanie zrobić:) poza tym zamawiając ją w Wielkiej Brytanii razem z przesyłką do Polski zapłaciłam tak śmieszne pieniądze, że stwierdziłam, że warto spróbować:)

Jesteście ciekawi jak można interpretować poszczególne zadania? poniżej przykładowy filmik z YT:


58 komentarzy:

  1. pierwsze słyszę o takiej książce mam pytanie gdzie ją kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna jest^^ właśnie mnie zachęciłaś do kupna, chyba się skuszę i zaraz jej poszukam haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo ciekawa sprawa pierwszy raz widze taka ksiazke :) ale pomysl bardzo fajny i dosc oryginalny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, ja też chce! jest świetna, mogę wiedzieć ile za nią dałaś?
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie 33zł razem z przesyłką:)

      Usuń
    2. Faktycznie mało, też chyba kupię. Dzięki :)

      Usuń
  5. rewelacyjny pomysł :) chyba zacheciłas mnie do kupna :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. beznadzieja:(((((((((((((((((((((((

    OdpowiedzUsuń
  7. idealna dla artystycznej duszy :) pobudza wyobraxnie i nie da sie nudzic :) ten kto mówi ze jest beznadziejna musi miec wyjątkowo szare życie z jednym celem bez przystanków na cos kreatywnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to! choć z tego co zauważyłam prowadząc blog prawie dwa lata, czasem ludzie po prostu muszą skrytykować, od tak-dla zasady, żeby dać upust swojej złości i nienawiści do całego świata;)

      Usuń
    2. Świetna.....po skończeniu można wysłać ją do siebie, ale tak żeby przyszła np po 10-20 latach :D
      Fajne takie coś...lekkie oderwanie od...'normalności..? ;)

      Usuń
    3. biorąc pod uwagę jakość usług naszej poczty polskiej da się zrobić tak, że ani do usran*j śmierci nie dojdzie :P

      Usuń
  8. Znam ją! Jest super : ) Kupiłam koledze na urodziny i był mega zadowolony!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna :D Muszę ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  10. ahahahha genialne, dasz adres? też bym się pobawiła w takie coś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisz na maila, nie będę tu publicznie reklamy robić :P

      Usuń
  11. Destrukcja w fajnym stylu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna książka. Koniecznie muszę zakuic, albo zrobic z zaszytu taką przetłumaczoną na nasz język ojczysty!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie bezsensowne gadżety, które zajmują na długi czas i przede wszystkim dają mnóstwo zabawy! Niewykluczone więc, że kiedyś sobie taką sprawię. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialne, muszę spróbować :3

    http://girls-trio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią bym zakupiła :) Można prosić o jakiś link żeby kupić :) ?
    Pozdrawiam i czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale fajnie :D. Też się nad tym zastanawiałam, ale nie umiem "niszczyć" :D Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. rewelacyjny notes... ja też chcę taki !!! Idealnie odzwierciedla moją roztrzepaną osobowość. Wiem że w Empiku można ją kupić za niecałe 50 zł.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne to jest ;D
    Ciekawa jestem jak będzie wyglądać twoja wersja heh ;>

    OdpowiedzUsuń
  19. Hahaha, genialne! Nigdy o tym nie słyszałam, niesamowicie mnie zaciekawiłaś, haha :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jaka genialna! :D
    Jeszcze się z taką nie spotkałam :D
    Pozdrawiam - Rosa

    OdpowiedzUsuń
  21. Niesamowity pomysł :D To na pewno bestseller.

    OdpowiedzUsuń
  22. Na stronie empiku też można znaleźć :)
    A książka ma świetną idee :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdzieś trzeba się wyszaleć ;)

    oui4jewelery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie słyszałam jeszcze o czymś takim, ale wydaje się dobrą zabawą ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. już napisałam do brata, że taką chcę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czekam, aby zobaczyć jak ty ją "zniszczysz"! Kiedyś chciałam kupić, ale nie pamiętam już czemu tego nie zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  27. ha! cudnie! ja mam swojego wrecka ale zrobionego z zeszytu :( nie oryginalnego od keri smith. ale wyżywanie się na dzienniku jest takie relaksujące.... ^^ nie wiem czy w oryginalnym WTJ jest takie zadanie, ale ja z zebranych z internetu pomysłów mam m.in. stronę "Wal młotkiem w tą stronę tak długo, aż cię rozboli ręka" a po ang. po prostu "pound with hammer" :) to niezwykle....wyzwalające doświadczenie, polecam zawsze i wszędzie :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  28. hmm..troszkę beznadzieja, przecież jak stanę obłoconymi butami na takiej książce, czy wyleję kawę to ona odrazu tak przesiąknie że nie doczeka realizacji pozostałych zadań, chyba że kartki są wyjątkowo grube?? Jeśli cieniutkie to szkoda nawet złotówki bo zabawa będzie krótka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie kartki wykonane są z dość nietypowego papieru, to nie takie zwykłe kartki jak w każdej innej książce... :) poza tym-warto obejrzeć filmiki w internecie, tam pokazane są właśnie choćby te zadania z kawą czy butami i widać, że pół książki na raz nie ulega zniszczeniu ;)

      Usuń
  29. Ciekawe i świetne! ♥

    Zapraszam do obserwowania i komentowania mojego bloga

    domi-day.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Oryginalna, nie ma co :] Jedyna książka, którą można bez wyrzutów zniszczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Sama właśnie zbieram na Wreck This Journal, i kurczę się doczekać nie mogę aż uzbierać mi się uda. :D Życzę świetnej zabawy, bo napewno ta książka wiele Ci jej przyniesie. :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba sobie kupię, coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  33. fajna książka.

    OdpowiedzUsuń
  34. O! I to jest super cena! A na polskim ebayu, czy skąd ściągana? :D

    OdpowiedzUsuń
  35. moge prosic o link?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam na maila, tu nie będę robić reklamy;)

      Usuń
  36. A ile dałaś za wysyłkę? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ale czad! Zapraszam na nowy post z wieloma zdjęciami nowego członka mojej rodziny! Będzie mi bardzo miło, pozdrawiam! ;***

    OdpowiedzUsuń
  38. Mogłabym i ja dostać link? Pipi39@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. fakyucznie śmieszne pieniądze, można się z tym nieźle pobawić :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Heh, fajny pomysł, można świetnie pobudzić swoją wyobraźnię ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. z anglika raczej dobra nie jestem więc...Niech zrobią polską wersję! xD

    OdpowiedzUsuń
  42. a napiszesz mi wszystkie polecenia jakie tam piszą

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:) każdy z nich do mnie dotrze-wszystkie są moderowane:)

Osoby piszące komentarze anonimowo proszę o zostawienie namiaru na siebie (adres strony/e-mail), w przeciwnym wypadku nie jestem w stanie odpowiedzieć na komentarz:)