TUTORIAL: Bransoletka z donutami

Wielokrotnie piszecie do mnie z prośbą o dodanie instrukcji wykonania pewnych rzeczy... chętnie podzieliłabym się niektórymi swoimi sposobami tworzenia słodkości, tylko że przy dwóch kierunkach studiów i prowadzeniu firmy nie mam czas zupełnie na nic;/ jakiś czas temu dla strony http://chabrowepole.pl napisałam artykuł z instrukcją wykonania donutowej bransoletki, którą mieliście okazję już oglądać tu na blogu:) przedstawiam pierwszy w moim wykonaniu tutorial:D

Jak zrobić donutową bransoletkę?

Na początku chciałabym pokazać narzędzia, które będą potrzebne do wykonania bransoletki. Kombinerki, obcęgi, pędzelek (wbrew pozorom wcale nie do malowania:)) oraz zużyty pisak do płyt (cokolwiek nadającego się do rozwałkowania modeliny), nóż-do cięcia modeliny. Polecam lepienie na jakiejś podkładce, aby uniknąć zabrudzenia stołu. Ja do tego używam kawałka tekturki:)

Potrzebny będzie również klej-polecam dwuskładnikowy POXIPOL, ogniwka, szpilki oraz karabińczyk.

 

Do uzyskania koloru oddającego donuty polecam użyć następujące kolory modeliny FIMO Soft: 70, 7 oraz 16

Ucinamy po kawałku każdego z trzech kolorów modeliny - największy kawałek nr 70, o ok. 1/3 mniejszy kawałek koloru żółtego (nr 16) oraz o połowę mniejszy kawałek koloru brązowego (nr7). Na zdjęciu kawałki były różnej grubości.

Mieszamy wszystkie trzy kawałki do uzyskania jednolitego koloru. W miarę potrzeby można dodawać każdego koloru do uzyskania pożądanego odcienia:)

Z uzyskanej bryły wykonujemy 7 jednakowych kulek, ok. 1-1,5cm średnicy każda.

W środek każdej kulki wbijamy końcówkę pędzla (nie włosie!)

…i nabijamy kulkę na pędzel

Ściągamy ją i trzymając końcówkę pędzla opartą o podkładkę w jednym miejscu kręcimy „kółka” powiększając jednocześnie dziurkę w środku:)

Gotowy donut powinien wyglądać tak:

To samo robimy z pozostałymi kulkami, aż będziemy mieć gotowe 7 donutów:)

Teraz zajmujemy się przygotowaniem „polew” na donuty. Do tego można użyć dowolnych kolorów modeliny, w zależności od upodobań:) rozgniatamy niewielki kawałek modeliny, następnie rozwałkowujemy go ( ja używam do tego zużytego pisaka do płyt:P)

Tak przygotowany „placek” naklejamy na donut, po czym ponownie wbijamy w środek końcówkę pędzla, okręcając go dookoła, aby poprawić otwór w środku

W taki sam sposób ozdabiamy pozostałe donuty, chyba, że macie inny pomysł na ich udekorowanie:)

Następnie donuty nabijamy na szpilki, aby zrobić dziurki do zamocowania uchwytów i połączenia ich w bransoletkę. Ważne, aby zrobić to przed pieczeniem modeliny, później już raczej nie ma szans na zrobienie dziurek w wypieczonych wyrobach:)

Tak przygotowane donuty umieszczamy w piekarniku, pieczemy 20-30 minut w temperaturze 110 stopni Celsjusza (tyczy się modeliny FIMO, każda ma podaną na opakowaniu instrukcję pieczenia). BARDZO WAŻNE jest, aby wypiekać modelinę w dobrze wietrzonym pomieszczaniu, podczas pieczenia modeliny wydzielają się opary, które mogą być szkodliwe dla zdrowia!

Szpilki ucinamy tak, aby wystający koniec zmieścił się w brzegu donuta-w zależności od tego jakiej grubości donuty mamy ulepione:)

Mieszamy troszkę kleju dwuskładnikowego (zgodnie z instrukcją zamieszczoną w opakowaniu) i nakładamy dołączonym patyczkiem po odrobinie na każdą z dziurek w brzegach donutów

I od razu wkładamy do nich po jednej wcześniej odpowiednio dociętej szpilce. Zostawiamy na 10-15 minut do czasu wyschnięcia kleju. Po udekorowaniu donutów przed połączeniem ich w bransoletkę należy odłożyć je na 24 godziny-tyle trwa pełne wiązanie kleju.

Tak wklejamy szpilki z dwóch stron każdego donuta, po czym lakierujemy „polewy” dla nadania im połysku i efektu błyszczącej polewyJ do tego polecam werniks FIMO, którego sama używam. Jedną małą buteleczkę 10ml mam już rok, a używam go naprawdę sporo-jest bardzo wydajny;)

Pozostałe donuty dekorujemy wedle uznania, ja swoje ozdobiłam w ten sposób:

Po wyschnięciu wszystkich ozdób łączymy ze sobą poszczególne donuty za pomocą przygotowanych wcześniej ogniwek

Tak samo przyczepiamy karabińczyk oraz kawałek łańcuszka przedłużającego

Gotowa bransoletka prezentuje się tak

PS. przygotowywałam ten post grubo po północy, ledwo patrząc na oczy w którymś momencie zamiast opcji dodawania zdjęcia kliknęłam "Opublikuj"... stąd mógł wyskakiwać błąd u osób, które mają mój blog wśród obserwowanych na swoich blogach;)