poniedziałek, 16 września 2013

DIY: różany świecznik z... miski:D

Przy okazji sobotniej zaległej "parapetówki" w naszym domku przygotowaliśmy z Krzychem kolację. Nie miałam pomysłu na dekorację stołu, a że zostały nam jeszcze róże ze ślubnych dekoracji naszego samochodu spożytkowałam je do zrobienia... świecznika z miski:D zdjęcia może nie oddają zbyt dobrze efektu, ale zapewniam, ze wygląda to pięknie:) Co potrzeba?
-szklaną miskę z wodą,
-róże (może ciut bardziej "żywe" niż te nasze tygodniowe:P)
-małe świeczuszki-można je kupić jako podgrzewacze, polecam te zapachowe-przy okazji w pokoju ładnie pachniało:)
-zapałki:D


Najpierw na wodzie ułożyłam pączki róż (zostawiłam im łodyżki długości dosłownie 1,5cm), później obok nich świeczuszki:)


Zapalamy i... voila!:D



Muszę wziąć się za przygotowanie na piątkową rozmowę kwalifikacyjną na studia magisterskie z filologii angielskiej... jak mi się cholewka nie chce:/

PS. z zabiegania poweselnego, i zaaferowania cała tą ślubną zadymą zapomniałam Wam podziękować za ponad 1.000.000 wyświetleń bloga!!!!!! :D

22 komentarze:

  1. fajny pomysł z tym świecznikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja mam dzisiaj kolację w domu z okazji rocznicy z moim chłopakiem, zrobię taki świecznik, mam nawet chyba taką samą miskę. Dzięki za pomysł!;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł!
    No i gratuluję takiej liczby wyświetleń ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako największa romantyczka jestem na TAK :)
    dishdogz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajnie

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super pomysl gratuluje wyswietlen

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny pomysł :)

    rasberrynotebook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiaam takie ozdóbki! cudo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba taki sobie zrobię to pokoju. Świetny pomysł. Dzięki za inspirację

    OdpowiedzUsuń
  10. jak świetnie to wygląda i jaki romantyczny nastrój stwarza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeeej. Czuję miłe łechtanie na plecach, bo bardzo często robię tak w domu. Miska, woda, podgrzewacze i kwiaty :) Nauczyła mnie tego mama, a mamę babcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne ;) wypróbuje na walentynki z moim chłopakiem ;) a te róże nie zapalą się od świeczek? Zapraszam do mnie na bloga chociaż jest o innej tematyce ;) http://mademoiselleevelina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie to wygląda, na pewno zrobię tak kiedyś u siebie :)

    Gratuluję miliona wyświeleń :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:) każdy z nich do mnie dotrze-wszystkie są moderowane:)

Osoby piszące komentarze anonimowo proszę o zostawienie namiaru na siebie (adres strony/e-mail), w przeciwnym wypadku nie jestem w stanie odpowiedzieć na komentarz:)